Co dalej z kopalnią i elektrownią? Jakie zmiany są koniecznie? Na jaki kierunek rozwoju powinny postawić władze samorządowe? – to pytania, z którymi mierzyli się uczestnicy.
Nagraną transmisję z wydarzenia można obejrzeć tutaj https://bit.ly/YTBelchatow
Takiej debaty w Bełchatowie jeszcze nie było. Stowarzyszenie Polska Zielona Sieć i Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych zaprosiły mieszkańców, społeczników i polityków na Wysłuchanie Publiczne. Zasada była prosta: głos mógł zabrać każdy, kto ma pomysł na przyszłość regionu.
– Stary niedźwiedź mocno spał, ale się budzi. Region bełchatowski to monokultura, uzależniona od jednego koncernu i produktu. To rodzi wiele wyzwań. Są środki i technologie, które można wykorzystać na transformację. Ale nie mogą zostać zużyte na potrzeby bieżące, bez długoterminowego planu – mówił Maciej Kozakiewicz z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Podczas takiej debaty nie mogło zabraknąć głosu związków zawodowych. Górnicy z KWB Bełchatów zwracali uwagę, że w krótkim czasie OZE nie są w stanie wypełnić luki po węglu brunatnym. Jednocześnie są świadomi, że wydobycie skończy się prędzej niż później. Niestety niepokoją ich perspektywy transformacji regionu, który na razie nie jest do niej przygotowany. Nie pomaga też blokada funduszy unijnych dla Polskich spowodowana przez konflikt rządu z Brukselą.
– Cześć pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji powinna pójść na przekwalifikowania górników. Potencjał, który mamy w Bełchatowie na terenie kopalni i elektrowni, należy wykorzystać po zakończeniu eksploatacji. Bardzo dużo zależy od Warszawy, aby tam zostały odblokowane unijne pieniądze – podkreślał Arkadiusz Błaszczyk ze Związku Zawodowego Kadra KWB Bełchatów.
Z tezą o trudnej zastępowalności węgla przez OZE nie zgodziła się Joanna Maćkowiak-Pandera z Fundacji Forum Energii, powołując się przy tym na wyliczenia swojej instytucji, która współpracowała z Bloombergiem przy tworzeniu raportu o Bełchatowie.
– My musimy mówić już teraz o wyłączeniu elektrowni, o nowych mocach w przyszłości. Brak jest obecnie ośrodka decyzyjnego, który weźmie odpowiedzialność za przyszłość regionu. A cały świat patrzy na kompleks Bełchatów, bo to największa elektrownia w Europie. Transformacja tutaj musi się udać. I nie jest prawdą, że luki po węglu brunatnym nie mogą wypełnić odpowiednio zorganizowane odnawialne źródła – przekonywała Maćkowiak-Pandera.
Exodus młodych i bezrobocie kobiet
Lokalni działacze wskazywali na endemiczne problemy regionu: m.in. niskie zaangażowanie społeczne, trudną sytuację kobiet i ucieczkę młodych z Bełchatowa.
– Naszym wyzwaniem głównym jest dotarcie do wszystkich ludzi, którzy być może udają, że tego nie ma, zamykają oczy uszy i ignorują co się dzieje wokół nas i musimy ich zaangażować w proces. Jeśli nie chcemy exodusu młodzieży z tego regionu, jeśli chcemy tu żyć, to musimy wszyscy o tym rozmawiać, niezależnie od barw musimy zmusić wszystkich do rozmowy i działania – gorąco apelował Dominik Szajbler z Rady Powiatowa Nowej Lewicy w Bełchatowie.
– Chcemy aby transformacja była sprawiedliwa też dla kobiet. W Bełchatowie jest duże bezrobocie wśród kobiet. To aż 60 proc. Kobiety należy aktywizować, otwierać nowe kierunki kształcenia. Jest jeszcze problem młodych – zaledwie jeden na 8. zostaje w Bełchatowie. Trzeba pilnie zatrzymać odpływającą młodzież – wtórowała mu Marzena Tyl-Czarzasty ze stowarzyszenia „Tak dla Bełchatowa”.
Jak podkreśliła Alina Pogoda, z Polskiej Zielonej Sieci, sprawiedliwa transformacja wymaga szerokiej kampanii informacyjnej, w tym zaangażowania samych górników i mieszkańców w planowanie procesu.
– To jest niezwykle ważne, aby mieszkańcy regionu byli oswojeni z tym procesem, żeby się przyzwyczaili do nadchodzącej zmiany, żeby przestali być do niej wrogo nastawieni. Górnicy chętnie przystąpią do programu zmiany kwalifikacji czy zgłoszą się po dofinansowanie do prowadzenia własnej działalności gospodarczej, jednak tylko jeśli koncepcja sprawiedliwej transformacji zyska ich zaufanie i zaangażowanie – zauważyła Alina Pogoda.
Czym jest wysłuchanie publiczne?
Wysłuchanie publiczne w Bełchatowie to kolejne po tego typu wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie Polska Zielona Sieć i Ogólnopolską Federację Organizacji Pozarządowych. Ta metoda konsultacji społecznych opiera się na zasadzie, że każdy może wyrazić swoją opinię i przekazać argumenty w danej sprawie. Wysłuchanie jest jedną z niewielu politycznych sytuacji, w których decydenci świadomie przyjmują rolę słuchaczy, a nie mówców. Organizatorami wysłuchania publicznego w Bełchatowie były Polska Zielona Sieć i Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych w partnerstwie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Łódzkiego.