W obliczu zagrożeń geopolitycznych i zmiany klimatu, temat bezpieczeństwa energetycznego staje się aktualny jak nigdy wcześniej. Konferencja Gdy stawką jest bezpieczeństwo! – czas na Wspólnoty Energetyczne i Fundusze Europejskie” zorganizowana przez Polską Zieloną Sieć, pokazuje, że nadzieja na przyszłość leży w energetyce obywatelskiej.

To właśnie lokalne, rozproszone źródła mogą być tarczą chroniącą nas przed blackoutem i energetycznym szantażem. W programie „Alarm dla Ziemi” TVN 24 BiS wyemitowano materiał poświęcony energetyce obywatelskiej, w którym znalazła się relacja z naszej konferencji ,,Gdy stawką jest bezpieczeństwo! – czas na Wspólnoty Energetyczne i Fundusze Europejskie”. To już dziesiąty, jubileuszowy rok działań ruchu Więcej niż Energia.

– Wspólnoty energetyczne to nie tylko kwestia klimatu, ale realnej odporności. Wojna w Ukrainie pokazała, że system scentralizowany to system podatny. – podkreślała na początku konferencji Joanna Furmaga z Polskiej Zielonej Sieci.

Podczas trzech paneli dyskusyjnych, eksperci rozmawiali o różnych wymiarach energetyki obywatelskiej. Dużo czasu poświęcono temu jak wspólnoty energetyczne pomagają budować bezpieczeństwo narodowe i odporność na kryzysy.

Energetyka rozproszona (…) może wpływać na bezpieczeństwo, chociażby przez swoje uniezależnienie od tych sieci wysokich napięć, które mogą ulec zniszczeniu, które mogą ulec wysadzeniu – mówił Mariusz Rukat, pełnomocnik marszałka województwa mazowieckiego ds. gospodarczych i energii, wskazując, że lokalne źródła energii mogą realnie chronić mieszkańców w sytuacjach kryzysowych.

Potrzebę decentralizacji potwierdził również Jan Szyszko z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej: – To energia dużo bezpieczniejsza, która daje nam źródło prądu z wielu miejsc w całym kraju, a nie z jednego, dwóch, trzech hotspotów.

Tymczasem, jak zauważyła Agnieszka Stupkiewicz z Fundacji Frank Bold, brakuje w Polsce długofalowego planu, który uczyniłby z energetyki obywatelskiej element państwowej strategii bezpieczeństwa: – „Brakuje strategii, która by określała konkretne cele, daty, wskaźniki – tak, aby system wiedział, że to jest kierunek, do którego zmierzamy.”

Choć lokalne inicjatywy energetyczne, spółdzielnie i inne wspólnoty zaczęły się ostatnio rozwijać, eksperci i praktycy apelują o stabilne regulacje. – Aby zobaczyć pozytywne efekty w postaci dużej ilości spółdzielni energetycznych w kraju, potrzebujemy stabilnego, niezmienianego co jakiś czas prawa – podkreślił Krzysztof Solarz, współzałożyciel spółdzielni „Sudecka Energia”.

Polska Zielona Sieć i ruch Więcej Niż Energia, który obchodzi dziesięciolecie istnienia zorganizowały tę konferencję po to, by zebrać i dyskutować w gronie interesariuszy, którym leży na sercu rozwój energetyki obywatelskiej. I to żeby ona rozwijała się w sposób strategiczny – podsumowała Alicja Piekarz z Polskiej Zielonej Sieci.

Wnioski? Bezpieczeństwo energetyczne to dziś nie tylko sprawa państwowych operatorów – to odpowiedzialność rozłożona na całe społeczeństwo. A im więcej lokalnych źródeł energii, tym większa nasza odporność.

 

Panele dyskusyjne ordbyły się w ramach konferencji,,Gdy stawką jest bezpieczeństwo! – czas na Wspólnoty Energetyczne i Fundusze Europejskie”. Wydarzenia realizowanego w ramach projektu „Działania informujące i promujące Fundusze Europejskie wśród organizacji pozarządowych”, finansowanego ze środków Pomocy Technicznej Funduszy Europejskich 2021–2027.