Choć w zeszłym roku byliśmy w Polsce świadkami eksplozji zainteresowania „fotowoltaiką dla Kowalskiego” – własnymi mikroinstalacjami prosumenckimi dla osób fizycznych i biznesu, trzeba pamiętać, że to dopiero początek transformacji energetycznej. Kolejne czekające nas zmiany w prawie, systemie energetycznym i ludzkich umysłach będą tyleż trudne co fascynujące.

Pandemia pandemią, izolacja izolacją, a czas ucieka, klimat się ociepla, prąd z naszej przestarzałej, węglowej energetyki będzie drożał a transformacja energetyczna czeka za rogiem. W ubiegłym roku doczekaliśmy się wreszcie eksplozji zainteresowania fotowoltaiką przez prosumentów indywidualnych. Potencjał jest ogromny, a to dopiero początek. Czas na prosumentów zbiorowych i wirtualnych.

Dotychczasowe prawo, które (teoretycznie, w założeniu) zachęca do zakładania spółdzielni energetycznych, jest na razie tak wadliwe, że liczba takich podmiotów w Polsce wynosi… wciąż zero. Tymczasem domy wielorodzinne, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe to potencjalne prosumenckie Eldorado czekające nawet niekoniecznie na zachęty finansowe, ale przynajmniej na przejrzyste przepisy, które pozwolą korzystać i rozliczać się ze wspólnej energii wśród sąsiadów.

W tym kontekście warto bacznie śledzić szczególnie:

W tym ostatnim punkcie doprawdy nie potrzebujemy wyważać otwartych drzwi: za naszą zachodnią granicą takie państwa jak Niemcy czy Dania mają takich podmiotów po kilka tysięcy.

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na początek na otwarte duńsko-hispańsko-polsko-tureckie webinarium, które odbędzie się w czwartek 23 kwietnia o 9:00 pt. poświęcone różnym europejskim modelom wspólnot energetycznych „The Power of energy communities”.

Wzięcie udziału wymaga jedynie dokonania bezpłatnej rejestracji pod adresem:
https://zoom.us/meeting/register/uJAucu-grjotDVGcDvQ0EzyAdjT0ay554Q

Gorąco zapraszamy i do zobaczenia!